Dzień trzeci i czwarty robót
Dzień trzeci to przerwa technologiczna. Ławy sobie wysychały. Natomiast w piątek murarze zaczęli stawiać fundamenty z bloczków. Na zdjęciach efekt piątkowej roboty. Oblukaliśmy wszystko dokładnie w sobotę i jesteśmy jak na razie usatysfakcjonowani. Ale znamy się na stawianiu fundamentów tyle o ile. Gdyby ktoś zauważył jakieś błędy będę wdzięczna za podpowiedzi.
Te wystajace bloczki z przodu to pod wejście.
Tu będzie kuchenka. Przyznaję, myślałam, że wypadnie większa.
Tu widok na pokoik gościnny i dalej garaż.
I salon. W tle budowy sąsiadów. A poniżej moja kolekcja głazów Wykorzystam z pewnością.
A tu widać róznicę pozimu do drogi. To ten gwozdek wbity w słupek. Mam nadzieję, że go widać. Zamierzamy podnieść fundament o jeden bloczek ponad ten poziom. Wystarczy waszym zdaniem?
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi.