No to ruszamy :)
Wreszcie mam tą przyjemność ogłosić, że ruszamy. Geodeci wytyczyli domek i teraz czekamy na ciężki sprzęt do wybierania humusu, który ma się zjawić we wtorek rano. Domek po wytyczeniu wydaje nam się nieco mały, ale podobno to normalne. Zresztą działka 1000 m2 też wydaje się nam mała, a to aż dwa razy tyle co działka teściowej, która bynajmniej jest wystarczająca. No cóż pożyjem, uwidiem. Przynajmniej nie będzie za dużo do sprzątania i koszenia :)
Inna kwestia, że w stosunku do drogi jesteśmy nieco niżej i będzie trzeba nawieźć sporo ziemi, żeby nas woda z drogi nie zalewała :(
Teraz z niepokojem podglądam prognozy pogody, bo przyznaję, że wczesne przymrozki nas nieco zaniepokoiły. Ale według najnowszych doniesień najblizszy tydzień ma być pogodny.
Zamierzamy w tym roku pociągnąć budynek do dachu i zostawić odeskowany na zimę. Trzymajcie kciuki co by się udało. Pozdrawiam wszystkich zaglądających. Wreszcie dołączamy do reszty Bobów !
Parę fotek wrzucam z wytyczania.